wtorek, 21 września 2010

Rat projket

Od momentu,kiedy padła idea zbudowania super niskiego szczura w dwa miesiące,zmieniło się bardzo wiele.
Przez Polskę przelała się woda całego świata,w Warszawie stoczono największą bitwę,której powodem były dwa skrzyżowane kawałki boazerii,sklepane w pobliskiej harcówce,stałem się posiadaczem garbusa,zleciało całe lato,ale przede wszystkim przestałem wierzyć w Discovery!!!!!
Nie dam sie już nabrać żadnemu przelansowanemu fircykowi,który przed kamerą składa super furę w tydzień czasu i podejrzewam,każdy kto ma za sobą jaki kolwiek projekt powtórzy to samo NI HU.........A
Zresztą nie ważne,nie o tym miało być.Jak wspomniałem wcześniej stałem się posiadaczem garba,dokładnie tego samego, który miał grać główna rolę w szatańskim pomysle szczurka.Wiązało się to również z tym,ze pozbyłem się z kolei cheviego53(cóż -co ma wisieć nie utonie,jeszcze kiedyś el balenko zasiądzie za sterami lead sleda chevy 53)
Wraz z podjęciem decyzji o nabyciu garba,zmieniła się nieco koncepcja.W końcu jak robić coś dla siebie,trzeba zrobić to jak najlepiej.Jak na świeżo upieczonego posiadacza garba,który postrzega to auto tylko i wyłącznie przez pryzmat hoodride,pierwsze co dorwałem do ręki to szlifierka kątowa.
Nigdy nie byłem fanem 100% rust style,ale nigdy też nie wsiadł bym do szczura,który pokryty był wszystkimi kolorami świata:począwszy od żółtej maski,poprzez fioletową budę i zielone drzwi a kończywszy na granatowych błotnikach-co gorsza plastikowych.
Doładowany pokazem slajdów szczurów na moim kompie oraz ogłupiony nieprzespana nocą ,z ułańską fantazją złapałem za gumóweczke i poleciałem z tematem.
Zainspirowany kilkoma naprawdę przekozackimi szczurami z panscrapers jednoznacznie podjąłem decyzję-Czarny półmat z dwudziestoletnią patyną to efekt na którym mi zdecydowanie zależy.
By to uzyskać przede wszystkim musiałem pozbyć sie tych paskudnych odpustowych kolorów i zachodować nieco rdzy.Zdarłem więc całą powierzchnie gdzie przewidywałem tylko piękną i dorodną rdzę a resztę uprzednio matowiąc pomalowałem wałkiem na czarno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz